Mała przerwa w składaniu modelu. Awaria prawdziwego auta, pełen przegląd. Naprawa. Sił i czasu nie mam na malowanie.
Ale w ciągu kilku najbliższych dni na pewno się wezmę za robotę. Obiecuję. Sam sobie.
Do tego bloga już linkowałem. Pojawiły się jednak nowe zdjęcia, więc pozwolę sobie podlinkować jeszcze raz (bezpośrednio do posta z malowaniem kolejnych elementów). Przyznam, że to co tam widzę zawstydza mnie i moje nieudolne malowanie. Ale jednocześnie zachęca do większych starań. Zobaczcie koniecznie, rewelacja: http://blog.krzycki.pl/index.php/2012/04/11/model-vw-t3-westfalia-c-d/